W Polsce najczęstszymi nowotworami złośliwymi są rak płuc u mężczyzn (18,7 proc.) i rak piersi u kobiet (21,9 proc.). Chorych z roku na roku wciąż przybywa, a według prognoz do 2025 r. liczba zachorowań wzrośnie do 175 tys. rocznie. Co prawda stały rozwój sektora farmaceutycznego sprzyja zwiększonej wyleczalności, co sprawia, że dziś 42 na 100 pacjentów przeżywa z rakiem 5 lub więcej lat od czasu zdiagnozowania choroby. Nadal nie są to jednak optymistyczne wyniki. Co więcej, według wyliczeń ok. 70-80 proc. chorych Polaków bagatelizuje ryzyko zachorowania i trafia do onkologa zbyt późno.
Pieniądze pomagają w walce
Walka z rakiem to długi proces, na który składa się kilka aspektów, a jednym z nich, niezwykle ważnym, są pieniądze. Każdemu płacącemu składki na publiczną ochronę zdrowia przysługuje leczenie nowotworu na koszt państwa, ale jego jakość i zakres pozostają przedmiotem wielu dyskusji. Leczenie raka niesie za sobą całą listę dodatkowych kosztów, na którą składają się dwie grupy wydatków. Pierwsza z nich związana jest z kwestiami medycznymi i obejmuje m.in. opiekę w prywatnych i zagranicznych ośrodkach, dodatkową terapię czy leki nierefundowane. Druga to koszty życia w trakcie leczenia, takie jak dojazdy na zabiegi, opieka nad dziećmi, specjalne diety oraz utrzymanie w przypadku utraty, czy znacznego spadku dochodów. Ograniczone środki na leczenie bardzo negatywnie wpływają na nastawienie do walki z chorobą. By móc się jej w pełni poświęcić trzeba oczyścić głowę i odsunąć od siebie wszystkie inne problemy, zwłaszcza finansowe.
Ubezpieczenie może uratować życie
– W Polsce trwa dyskusja o jakości publicznego systemu ochrony zdrowia, o profilaktyce badań pozwalających wykryć nowotwór czy statystykach zachorowalności. Ważne jednak jest abyśmy równie dużo uwagi zaczęli poświęcać zabezpieczeniu finansowemu na wypadek zachorowania. W zależności od wykrytego rodzaju nowotworu koszty terapii w Polsce mogą sięgać dziesiątek czy setek tysięcy złotych. Kwota ta rośnie, gdy zdecydujemy się na leczenie za granicą. Dlatego kluczowym wsparciem często stają się pieniądze, które chory może otrzymać z ubezpieczenia, zabezpieczającego go na wypadek pojawienia się nowotworu – mówi Paweł Bednarek, wiceprezes Warty odpowiedzialny za ubezpieczenia życiowe.
Widząc rosnące zapotrzebowanie na zapewnienie rodzinie finansowej ochrony w momencie pojawienia się choroby nowotworowej, Warta wprowadziła na rynek nowe, indywidualne ubezpieczenie – „Warta Sposób na Raka”. Zostało ono dopasowane do rzeczywistych potrzeb chorych na każdym etapie ich walki o powrót do zdrowia. Wiedząc, że w tym leczeniu najważniejszy jest czas, Warta wypłaca do 200 tys. zł zaraz po diagnozie wskazującej na nowotwór złośliwy w stadium inwazyjnym. Klient może przeznaczyć te środki na dowolnie wybrany przez siebie cel, w tym na przyśpieszone leczenie w placówkach prywatnych.
Ubezpieczenie Warty zapewnia też choremu uzyskanie w terminie 14 dni od złożenia dokumentów drugiej opinii medycznej jednego z wiodących światowych ośrodków leczenia nowotworów, takich jak np. Harvard Medical School.
Klient decydujący się na ubezpieczenie Warty może liczyć także na m.in.
- objęcie polisą nowotworów złośliwych w stadium inwazyjnym i przedinwazyjnym;
- wypłatę sumy ubezpieczenia od 30 do 200 tysięcy złotych (w zależności od wysokości składki), do 21 dni od daty złożenia kompletnego wniosku bądź otrzymania wymaganej dokumentacji;
- dodatkowe świadczenia w kolejnych etapach leczenia, tj. w razie operacji, radioterapii bądź chemioterapii,
- pokrycie wybranych kosztów związanych z leczeniem bądź rehabilitacją – w formie wyspecjalizowanego pakietu assistance – nawet do 10 lat od momentu diagnozy,
- łączna wartość świadczeń z polisy może wynieść nawet 500 tys. zł (250% sumy ubezpieczenia).
Nowa polisa „Warta Sposób na Raka” oferowana jest jako oddzielny produkt, do jej zakupu nie trzeba posiadać innej polisy na życie czy rachunku bankowego. Ubezpieczenie jest dostępne w całej sieci sprzedaży Warty, zarówno u agentów życiowych jak i majątkowych.
– Rak stał się najgroźniejszą chorobą, z którą już coraz częściej można skutecznie walczyć. Chcemy wspierać naszych Klientów, dlatego nasz nowy produkt ma maksymalnie uproszczoną konstrukcję, koncentruje się na jednym poważnym zachorowaniu, czyli nowotworze i jest oferowany przez bardzo szeroką grupę agentów Warty. Jesteśmy pierwszym ubezpieczycielem, który tak mocno stawia na sprzedaż ubezpieczenia rakowego przez sieć majątkową – dodaje Jarosław Piątkowski, wiceprezes Warty odpowiedzialny za sprzedaż ubezpieczeń.