Z tego artykułu dowiesz się:
- Jak wygląda rejestracja „anglika” po brexicie?
- Jak dostosować konstrukcję auta z Wielkiej Brytanii do ruchu prawostronnego?
- Jakie dokumenty są potrzebne przy rejestracji „anglika”?
- Ile kosztuje sprowadzenie auta z Wielkiej Brytanii do Polski?
- Ile kosztuje rejestracja „anglika” w Polsce?
- Dlaczego opłaca się sprowadzić „anglika” do Polski?
Jak wygląda rejestracja „anglika” po Brexicie?
Opuszczenie struktur unijnych przez Wielką Brytanię trochę komplikuje prostą z pozoru kwestię rejestracji „anglika”. Aktualne zasady nieco różnią się od tych, które obowiązywały przez długi czas.
Pierwotnie rejestracja „anglika” w Polsce wymagała przełożenia kierownicy z prawej na lewą stronę. W wyroku z 2014 roku Trybunał Sprawiedliwości UE uznał, że uzależnianie rejestracji pojazdu od przeniesienia kierownicy na lewą stronę narusza prawo unijne. W efekcie zmianie uległy dotychczas obowiązujące przepisy.
Szczegółowe informacje dotyczące warunków technicznych, jakie powinny spełniać samochody poruszające się po polskich drogach, reguluje Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z 31 grudnia 2002 roku w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia.
Według tych przepisów kierownica w samochodzie osobowym nie powinna być umieszczona po prawej stronie. Jednocześnie przewidziano odstępstwo od tej reguły, które obejmuje pojazdy:
- zarejestrowane wcześniej na terytorium jednego z państw członkowskich Unii Europejskiej,
- dostosowane do ruchu prawostronnego, a więc wyposażone w odpowiednie reflektory świateł mijania, lusterka wsteczne i prędkościomierz prezentujący wartości w km/h.
Zasady te zmienił Brexit. Po opuszczeniu przez Wielką Brytanię struktur unijnych do końca 2020 roku obowiązywał okres przejściowy. W tym czasie była ona nadal traktowana jako członek Unii Europejskiej. W związku z Brexitem powyższe przepisy przestały obowiązywać auta zarejestrowane w Wielkiej Brytanii po 2020 roku i następnie sprowadzone do Polski. W ich przypadku niezbędne będzie przełożenie kierownicy na lewą stronę.
Sama procedura rejestracji „anglika” w Polsce nie uległa wielkiej zmianie po wyjściu Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Podobnie jak w przypadku pozostałych aut odbywa się w dwóch etapach. Najpierw pojazd jest rejestrowany czasowo na 30 dni. Dopiero później następuje właściwa rejestracja. Pamiętaj, że na rejestrację pojazdu masz 30 dni od momentu sprowadzenia auta do Polski. W niektórych urzędach (m.in. Poznań) możliwa jest warunkowa rejestracja „anglika” pomimo braku akcyzy lub odprawy celnej. Warunkiem jest dostarczenie tych dokumentów przed odbiorem „twardego” dowodu rejestracyjnego. Szczegółowe informacje na ten temat znajdziesz m.in. na stronie BIP Miasta Poznań.
Sprawdź cenę ubezpieczenia OC
Jak dostosować konstrukcję „anglika” do ruchu prawostronnego?
Auta sprowadzone z wielkiej Brytanii nie są przystosowane do ruchu prawostronnego. Dlatego przed rejestracją „anglika” musisz zmodyfikować jego konstrukcję pod kątem polskich warunków. W praktyce niezbędna jest:
- wymiana reflektorów świateł przednich na dostosowane do ruchu prawostronnego,
- przełożenie tylnego światła przeciwmgielnego na lewą stronę,
- zmiana lusterka wstecznego i dostosowanie go do ruchu prawostronnego,
- wymiana prędkościomierza, aby wskazywał wartości w km/h.
Jeśli chcesz sprowadzić z Wielkiej Brytanii auto zarejestrowane po 2020 roku, to konieczna będzie także „przekładka” kierownicy. W praktyce oznacza to konieczność modyfikacji wielu elementów pojazdu jak:
- pedały,
- deska rozdzielcza,
- mechanizm wycieraczek.
- mechanizm cięgien pozwalających na otwarcie maski i bagażnika.
Pamiętaj, że powyższe modyfikacje powinien wykonać specjalista. W przeciwnym razie pojazd nie zostanie dopuszczony do ruchu. Kuszącą opcją może być zakup „anglika” po przekładce. Przede wszystkim ze względu na cenę. Jest to jednak dosyć ryzykowne. Nie wiesz kto, w jaki sposób i na jakich częściach dokonał całej operacji. Fachowcy nie zalecają przerabiania sieci CAN. Konieczna jest wymiana kompletnej wiązki. W przeciwnym razie mogą pojawiać się problemy z elektroniką w aucie.
Po dokonaniu niezbędnych zmian konstrukcyjnych powinieneś udać się na stację kontroli pojazdów w celu przeprowadzenia badania technicznego. Jego koszt jest taki sam, jak w przypadku wszystkich samochodów osobowych i wynosi 99 zł.
Jakie dokumenty są potrzebne przy rejestracji „anglika”?
Do rejestracji „anglika” w Polsce niezbędne jest złożenie w wydziale komunikacji stosownych dokumentów. Podczas wizyty w urzędzie powinieneś mieć ze sobą:
- wniosek o rejestrację pojazdu, który możesz pobrać wcześniej na stronie Ministerstwa Infrastruktury lub otrzymać w wydziale komunikacji,
- dokument potwierdzający własność pojazdu (umowa kupna-sprzedaży, faktura),
- zaświadczenie o pozytywnym wyniku badania technicznego,
- dowód rejestracyjny (nazywany również V5 lub Longbook),
- dowód odprawy celnej,
- dotychczasowe tablice rejestracyjne lub oświadczenie o ich braku,
- potwierdzenie uiszczenia opłat związanych z rejestracją.
Jeżeli umowa kupna-sprzedaży została sporządzona w języku angielskim, to powinieneś zlecić jej przetłumaczenie przez tłumacza przysięgłego. W przeciwnym razie urzędnik odmów rejestracji pojazdu. A co w przypadku dowodu rejestracyjnego? Nie ma obowiązku jego tłumaczenia, jeśli auto zostało zarejestrowane w kraju należącym do Unii Europejskiej. Dotyczy to wszystkich „anglików” zarejestrowanych przed końcem 2020 roku.
Jeśli formalności będzie załatwiać w Twoim imieniu inna osoba, to musi posiadać stosowne pełnomocnictwo. Nie zapomnij o wniesieniu z tego tytułu opłaty skarbowej w wysokości 17 zł. Jeśli pełnomocnikiem jest żona lub mąż, to wspomniana opłata nie obowiązuje.
Ubezpieczenie OC/AC
Ile kosztuje sprowadzenie „anglika” do Polski?
Sprowadzenie „anglika” do Polski wiąże się z określonymi kosztami. Składa się na nie:
- akcyza,
- cło,
- podatek VAT.
Na opłacenie akcyzy masz 30 dni. Jednak deklarację musisz złożyć w terminie 14 dni. Podatek akcyzowy nie jest stały. Jego wartość zależy od rodzaju napędu i pojemności silnika. Wysokość akcyzy wynosi:
- 18,6% dla samochodów o pojemności silnika powyżej 2000 cm3,
- 3,1% dla samochodów o pojemności silnika poniżej 2000 cm3,
- 9,3% dla samochodów hybrydowych (klasyczne hybrydy HEV, miękkie hybrydy mHEV oraz hybrydy typu plug-in PHEV) z silnikiem o pojemności 2000-3500 cm3,
- 1,55% dla samochodów hybrydowych (klasyczne hybrydy HEV i miękkie hybrydy mHEV) o pojemności silnika do 2000 cm3.
Z podatku akcyzowego zwolnione są hybrydy typu plug-in (PHEV) o pojemności silnika poniżej 2000 cm3 oraz samochody w pełni elektryczne i wodorowe.
Kolejną opłatą do uiszczenia jest cło. Teoretycznie powinieneś być z niej zwolniony na mocy obustronnej umowy o handlu i współpracy, która szczegółowo definiuje stosunki pomiędzy Unią Europejską a Wielką Brytanią. Dokument został podpisany 30 grudnia 2020 roku i był tymczasowo stosowany od 1 stycznia 2021 roku. Umowa weszła w życie 1 maja 2021 roku. W dokumencie znalazł się następujący zapis: „O ile niniejsza Umowa nie stanowi inaczej, cła na wszystkie towary pochodzące z terytorium drugiej Strony są zakazane.” Niestety to zwolnienie ma liczne obwarowania. Samochód musi spełniać kryteria pochodzenia. Jak będzie w przypadku Twojego „anglika”? Wiążącą informację uzyskasz we właściwym urzędzie celno-skarbowym.
Stawkę opłaty celnej dla Twojego samochodu możesz sprawdzić w internetowej bazie danych TARIC, która dotyczy zintegrowanej taryfy celnej. Wartość cła nie zawsze jest naliczana od ceny widniejącej na umowie lub fakturze. Celnik może podważyć kwotę na umowie i wyliczyć wartość rynkową samochodu na podstawie specjalistycznych programów.
Sprowadzenie „anglika” oznacza także obowiązek zapłaty podatku VAT. W Polsce jego stawka wynosi 23%. Opłatę nalicza urząd celny. Podstawę opodatkowania stanowi:
- wartość celna samochodu,
- cło,
- podatek akcyzowy,
- koszty transportu czy ubezpieczenia na czas transportu.
Podatek VAT i cło musisz zapłacić w kraju, w którym samochód z Wielkiej Brytanii zostaje wprowadzony na teren Unii Europejskiej. Nie musi to być Polska. Ma to znaczenie w kontekście wysokości podatku VAT. W Niemczech wynosi on 19%, a w Belgii i Holandii 21%. Tym sposobem możesz obniżyć wartość należnego podatku VAT i zredukować koszty zakupu „anglika”.
Ile kosztuje rejestracja „anglika” w Polsce?
Rejestracja „anglika” jest płatna. Na całkowity koszt składają się następujące opłaty:
- 54 zł za wydanie dowodu rejestracyjnego,
- 12,50 zł za komplet znaków legalizacyjnych,
- 13,50 zł za pozwolenie czasowe,
- 80 zł za tablice rejestracyjne,
- 1,50 zł za opłatę ewidencyjna.
Sumaryczny koszt rejestracji „anglika” w Polsce wynosi zatem 161,50 zł. Jeśli zdecydujesz się na indywidualne tablice rejestracyjne, to kwota ta wzrośnie do 1081,50 zł. Pamiętaj, że od 4 września 2022 roku nie trzeba wyrabiać karty pojazdu oraz nalepki kontrolnej na szybę. Pamiętaj, że aby poruszać się autem, musisz także wykupić ubezpieczenie OC.
Ubezpieczenie OC
Dlaczego opłaca się sprowadzić „anglika” do Polski?
Najważniejszym argumentem przemawiającym za sprowadzeniem „anglika” jest oczywiście cena. Samochody w Wielkiej Brytanii dużo szybciej tracą na wartości. Wynika to wprost ze specyfiki tamtejszego rynku. Właściciele nowszych aut są dodatkowo wspierani przez system ubezpieczeń. To zachęca do zamiany starszych modeli na nowe. W efekcie auta z porównywalnego rocznika i w podobnym stanie są nawet o 30% tańsze od ich odpowiedników dostępnych na polskim rynku.
Jeszcze bardziej atrakcyjnie przedstawia się rynek aut uszkodzonych. Są one sprowadzane do kraju z myślą o pozyskaniu części zamiennych.
Przy zakupie „anglika” zwróć uwagę na kategorie opisujące stan danego samochodu. Gdy auto zostanie uszkodzone, to ubezpieczyciel dokonuje oceny wielkości szkód. Na tej podstawie stworzono cztery kategorie:
- Kategoria A – samochody, które nadają się jedynie na złomowanie bez możliwości wykorzystania ich podzespołów,
- Kategoria B – samochody, które nadają się wyłącznie na części,
- Kategoria S – samochody z poważnymi uszkodzeniami konstrukcyjnymi, które wymagają naprawy w profesjonalnym punkcie,
- Kategoria N – samochody z lekkimi uszkodzeniami w obrębie układu kierowniczego i zawieszenia.
Szukając „anglika” do jazdy, skup się na pojazdach bez oznaczenia lub zaliczonych do kategorii N. Pamiętaj, że powyższe kategorie bazują na zgłoszeniach do ubezpieczyciela. W praktyce właściciel może na własną rękę naprawić poważnie uszkodzone auto. Wtedy nie będzie ono oznaczone jedną z wymienionych kategorii. Dlatego bardzo ważna jest dokładna weryfikacja auta na miejscu lub w warsztacie.
Sprowadzenie i rejestracja „anglika” w Polsce wymaga dopełnienia ściśle określonych procedur. Stosując się do wymienionych wyżej wskazówek, unikniesz niepotrzebnych problemów z dopuszczeniem samochodu do użytku na polskich drogach.